Albania, lipiec 2024
Albania, Durres, 11-18 lipca 2024 3 rodzinki ;) Dziś, 11 lipca o godz. 15:10, mieliśmy lecieć do Tirany, stolicy Albanii. Po odprawach wsiedliśmy do autobusów na płycie lotniska - miały nad dowieźć do samolotu lini Wizzair. Autobusy pojeździły po lotnisku, następnie wróciły pod budynek i kazali nam czekać. Po ok 30 min powiedziano nam żeby wysiąść z autobusów i wrócić do budynku . Lot opóźniony. W przedłużającym się czasie oczekiwania zabawiałem dzieci gra w piłkę ;). Po długim czasie oczekiwania zaczęli wymieniać nazwiska ludzi (ok 30-40) osób które nie lecą do Albanii z powodu braku miejsc (samolot nie mógł wziąć tylu osób bo brak stewardessy). Spośród naszej 12 osobowej ekipy wymienili mnie (Izę). Wg wizzair nie był mi potrzebny urlop. Ludzie zaczęli się buntować. Później poprosili czy są chętni, którzy nie polecą. Wiadomo, rejs do Albanii , ludzie lecą na urlopy z dziećmi - maksymalne zamieszanie. Afera goniła aferę, totalna dezinformacja. Raz mówili: strajk, kolejno brak stew...